Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2022

Czy to UFO? - recenzja "Nope"

Obraz
     Jordan Peele moim zdaniem jest obecnie najwybitniejszym reżyserem w Hollywood. Zachwycałem się fantastycznym "Us" czy intrygującym "Get out", ale przy okazji tamtych premier bałem się niejako jeszcze tak szybko nakładać mu koronę na głowę. Jednak seans "Nope" pozostawił mnie w takim zachwycie i prawdziwym niedowierzaniu w to "jak dobre to było", że mogę już bez żadnych lęków koronować Peele'a na największego kinowego wizjonera dzisiejszych czasów.          "Nope" to dla mnie film całkowicie pozbawiony wad. Realizacyjny majstersztyk, który może zostać kiedyś nazwany kultowym i być wymienianym obok "Szczęk" czy "Parku Jurajskiego" jako klasyka kina. I nie bez powodu wspominam filmy Stevena Spielberga. Gdyż oglądając tę produkcję miałem wrażenie, że właśnie TAKI FILM mógłby nakręcić mistrz Spielberg w dzisiejszych czasach, gdyby dalej miał tego pazura do wyznaczania nowych ścieżek w kinematografii, czym błyszcz