Je艣li jeszcze nie wiecie to jestem totalnie Swifciar膮. Uwielbiam muzyk臋 Blondyny i jest absolutnie moim ulubionym wsp贸艂czesnym tw贸rc膮 muzycznym (u偶ywam rodzaju m臋skiego, bo bior臋 tu pod uwag臋 zar贸wno m臋skich co 偶e艅skich artyst贸w). Na now膮 p艂yt臋 jak zreszt膮 ka偶d膮 jej wcze艣niejsz膮 czeka艂em z ogromn膮 niecierpliwo艣ci膮 i by艂em pewien, 偶e si臋 nie zawiod臋. Co prawda nie zaczeka艂em ju偶 tam do tej czwartej rano (czy innej godziny, bo ju偶 sam nwm o kt贸rej mia艂o to wg polskiej godziny wyj艣膰), ale od razu z rana po przebudzeniu ruszy艂em s艂ucha膰 "Midnights" i zakocha艂em si臋 w tej p艂ycie od pierwszych d藕wi臋k贸w. Wiem ju偶 co b臋d臋 "katowa艂", je艣li chodzi o sfer臋 muzyki, do ko艅ca roku 馃榿

Nikt nie wypuszcza tak r贸wnych p艂yt, co Taylor Swift. Nie pami臋tam kiedy ostatnio narzeka艂em jakkolwiek na jej nowy album. A pojawi艂 si臋 w艂a艣nie jej dziesi膮ty kr膮偶ek i z czystym sumieniem mo偶na stwierdzi膰 i偶 cudowna passa Blondyny trwa dalej. "Midnights" jest genialne. Ujmuj膮ce klimaty melodyczne, teksty pe艂ne emocji i 艣liczne wykony Taylorki, kt贸rej g艂os jest niepodrabialny. Nowa p艂yta poch艂on臋艂a mnie w ca艂o艣ci, 艣wietnie odnalaz艂em si臋 w tej estetyce. Gdy偶 w tych utworach oczywi艣cie znajdziemy du偶o klasycznej Taylor, ale r贸wnie偶 wiele nowych brzmie艅 i zupe艂nie 艣wie偶ych zabieg贸w muzycznych. Wiele piosenek dzia艂a na mnie r贸wnie偶 bardzo osobi艣cie, co jest tu duuu偶ym plusem. Poza tym "Midnights" to r贸wnie偶 idealne melodie do s艂uchania podczas jesieni. Blondyna kolejny raz da艂a do pieca i stworzy艂a jedn膮 z najlepszych p艂yt w jej ca艂ej dyskografii. Mam te偶 wra偶enie, 偶e te albumy staj膮 si臋 u niej coraz ciekawsze oraz dojrzalsze. Z pewno艣ci膮 Taylor nie zatrzymuje si臋, jej muzyka nie traci na jako艣ci i mo偶emy by膰 pewni, 偶e us艂yszymy jeszcze nie jeden cudowny jej album, a w jej r臋ce wpadnie przynajmniej par臋 dodatkowych nagr贸d Grammy. Nie dziwi膮 te偶 w贸wczas tak 艣wietne recenzje "Midnights" na Metacritic, jak na razie 偶aden muzyczny album nie zebra艂 tak wysokiej oceny.
A teraz co do konkretnych utwor贸w... Taylor z regu艂y ma mocne otwarcie na p艂ytach i chyba jej wszystkie "pierwsze utwory" wypadaj膮 艣liczniutko. Tak r贸wnie偶 Lavender Haze nie odchodzi poziomem od reszty, a jest wr臋cz nad wyraz pi臋kne. Chyba w og贸le jeden z moich ulubionych utwor贸w na p艂ycie. Kolejny jest Maroon, spokojniejszy i idealny do jakich艣 refleksji przemy艣le艅. Cudownie "p艂ynie si臋" przez t臋 piosenk臋, kt贸ra dzia艂a na mnie jako艣 szczeg贸lnie melancholijnie. Anti-Hero wydaje si臋 by膰 takim hitem tej p艂yty i nic dziwnego, gdy偶 melodia bardzo 艂atwo wpada w ucho. Bardzo przyjemne, a teledysk wydaje si臋 bardzo intryguj膮cy. Po trzech genialnych pierwszych utworach przychodzi Snow On The Beach nagrany wsp贸lnie z Lan膮 Del Rey. I w moim odbiorze jest to taka najbardziej klasyczna piosenka Taylor na tej p艂ycie, s艂ysz臋 w nie wr臋cz wiele innych jej utwor贸w. Oczywi艣cie dalej to bardzo dobry utw贸r, jednak偶e nie tak 艣wie偶y jak reszta, przez co nie robi na mnie a偶 takiego wra偶enia. You're On Your Own, Kid jest takim 艣licznym spokojniejszym utworem z ujmuj膮cym tekstem oraz 艣wietnymi przej艣ciami melodycznymi. Midnight Rain to w艂a艣nie jeden z tych przyk艂ad贸w utwor贸w na tej p艂ycie, przy kt贸rych Taylor troch臋 eksperymentuje muzycznie i wypada to ekscytuj膮co. Kolejny Question...? z buta zdobywa uwag臋 ciekawym tekstem, pojawiaj膮 si臋 pierwsze (chyba pierwsze) wulgaryzmy w albumie i czu膰, 偶e to jedna z tych piosenek za kt贸rej pomoc膮 wokalistka chce jakby "powiedzie膰 co艣 wi臋cej". Vigilante Shit uwielbiam, tu dostajemy w艂a艣nie Taylor jakby w innym wydaniu, te melodie przypominaj膮 mi troch臋 styl Billie Eilish (kt贸r膮 te偶 przecie偶 tak bardzo uwielbiam) i jestem zakochany w tym jak ona si臋 odnalaz艂a w takiej muzycznej estetyce. Bejeweled wydaje mi si臋 chyba takim najzwyczajniejszym utworem na p艂ycie, kt贸ry niejako nie wymaga艂 du偶o od Taylor. Mam wra偶enie, 偶e stworzenie tego typu piosenki dla niej to chwila

Oczywi艣cie fajny przerywnik, taki bardziej radiowy chyba utw贸r, ale jednak moim zdaniem jako艣ciowo odstaje od reszty. Labyrinth jest po prostu pi臋kny: g艂os Taylor tutaj

, ten tekst

, ta refleksyjna melodia

Dalej Karma jest takim bardzo przyjemnym utworem, idealn膮 comfort song na tej p艂ycie. A Sweet Nothing to taka w艂a艣nie S艁ODKA piosenka idealna moim zdaniem do puszczenia sobie przed snem, by mie膰 艂adne sny

I ca艂o艣膰 ko艅czy Mastermind, kt贸re jest fantastyczne dzi臋ki czemu p艂yta zaczyna si臋 i ko艅czy cudownie.
.jpg)
Oczywi艣cie otrzymali艣my jeszcze te specjalne wydanie "Midnights (3am Edition)", na kt贸rym otrzymujemy siedem dodatkowych utwor贸w i wtedy album liczy ca艂o艣ciowo ju偶 20 piosenek

Jednak tym siedmiom utworom po艣wi臋c臋 kolejny wpis

Na koniec: Trudno mi por贸wnywa膰 p艂yt臋 na tym etapie do innych, bo wa偶ne te偶 b臋dzie dla mnie jak "Midnights" b臋dzie mi "wchodzili" na przestrzeni czasu. Jednak z pewno艣ci膮 ma spore szanse na do艂膮czenie do mojej wielkiej tr贸jki, u boku "folklore" oraz "Lover". Trudno mi te偶 szczeg贸lnie wybra膰 trzy najlepsze utwory albumu, bo to te偶 zreszt膮 na przestrzeni czasu mo偶e si臋 zmieni膰, ale powiedzmy 偶e na TEN moment by艂yby to: Maroon, Vigilante Shit, Labyrinth.
OCENA ALBUMU: 10/10
Komentarze
Prze艣lij komentarz